Po publikacji ostatniej sesji dostałem sporo pytań do czego nosić takie półbuty i czy faktycznie są one tak uniwersalne, więc postanowiłem pociągnąć ten temat, tym bardziej, że we wspomnianym wpisie obiecałem to zrobić w niedalekiej przyszłości.
Komplementując koniakowe brogsy, do których nie ukrywam mam słabość, wspomniałem o tym, że są to buty, które ja uznałbym za najbardziej uniwersalne wśród osób preferujących styl łączący elegancję z codziennym luzem. Piękno i uniwersalność tego modelu polega na połączeniu cech butów eleganckich, z takimi o stylu rustykalnym. To sprawia, że pasują one praktycznie do wszystkiego. Z jednej strony mamy proste, klasyczne kopyto, a z drugiej strony wyraziste zdobienia, które przy jasnobrązowym odcieniu skóry wyglądają znakomicie. Czyste i zadbane brogsy zawsze robią świetne wrażenie i przyciągają uwagę. Stwierdzenie „buty robią całą robotę” przy tym modelu nabiera podwójnego znaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz